Utrudnienia w procesie budowalnym
Nowe przepisy budowlane to nie tylko uproszczenie pewnych formalności budowlanych i administracyjnych – o zmianach dotyczących budowy przyłączy, obiektów małej architektury i wznoszenia obiektów na terenach wpisanych do rejestru zabytków, które znacznie wydłużą procesy inwestycyjne.
– 28 czerwca 2015 r. weszła w życie nowelizacja prawa budowlanego. Wśród najważniejszych zmian, jakie mają doprowadzić do usprawnienia procesu budowlanego, jest rozszerzenie przez ustawodawcę katalogu obiektów budowlanych, co do których inwestor nie musi występować z wnioskiem o uzyskanie pozwolenia na budowę – w zamian wystarczy zgłoszenie do organów administracji architektoniczno-budowlanej, a jeśli organ, w drodze decyzji, nie wniesie sprzeciwu wobec zgłoszonego przez inwestora zamiaru budowlanego, można zacząć budowę lub przebudowę – wyjaśnia Robert Tomaszewski z portalu www.grunttozysk.pl. Jednak, w praktyce, uproszczenia okazują się tylko częściowe.
Uproszczenia tylko częściowe
Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami instalacje dostarczające media wewnątrz budynku (z wyjątkiem gazu i wentylacji) oraz przyłącza do nich nie będą wymagały załatwienia żadnych formalności budowlanych i administracyjnych – przed zmianą prawa potrzebne było uzyskanie pozwolenia na budowę. Co więcej, zmieni się przyłączanie takich instalacji od sieci do pierwszej studzienki – przed nowelizacją inwestor mógł wybrać, czy chce je budować w oparciu o zgłoszenie, czy pozwolenie na budowę. Ustawodawca nie doprowadził jednak do uproszczenia wszystkich formalności jeśli chodzi o omawianą kwestię – dopiero po uzyskaniu pozwolenia na budowę będzie można bowiem przystąpić do wykonania odcinka instalacji terenowej od budynku do pierwszej studzienki.
Obiekty małej architektury
Bez pozwolenia na budowę, a jedynie w oparciu o zgłoszenie wybudujemy takie obiekty jak: wolnostojące jednorodzinne budynki mieszkalne (ich obszar oddziaływania musi mieścić się w całości na działce lub działkach, na których zostały zaprojektowane); wolno stojące parterowe budynki gospodarcze takie jak garaże, altany oraz przydomowe ganki i oranżerie, których powierzchnia zabudowy nie przekroczy 35 mkw, przy czym łączna liczba tych obiektów na działce nie może przekroczyć dwóch na każde 500 mkw powierzchni działki. Wspomniane obiekty nie są również objęte wymogiem uzyskania decyzji ustalającej warunki zabudowy (na terenach dla których nie został uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego) ani sporządzenia projektu budowlanego. W praktyce takie rozwiązanie może okazać się niezwykle problematyczne, szkodliwe i prowadzić do sąsiedzkich zatargów – przykładowo jeśli ganek znajdzie się za blisko nieruchomości z nim graniczącej sąsiad pozbawiony został możliwości jakiejkolwiek interwencji. Co paradoksalne – inwestor planujący dobudowę łazienki, albo niewielkiego pomieszczenia na opał, nawet jeśli będą mieć dużo mniejszą powierzchnię niż wspomniane wcześniej ganki, zobowiązany będzie do przedstawienia projektu budowlanego i uzyskania decyzji ustalającej warunki zabudowy. Wszystko ze względu na fakt, że taki rodzaj robót traktowany jest, w myśl nowych przepisów, jako rozbudowa budynku.
Utrudnienia w inwestycjach na terenach wpisanych do rejestru zabytków
Warto mieć na uwadze fakt, że w noweli prawa budowlanego ustawodawca zaostrzył przepisy, jeśli chodzi o realizacje inwestycji na terenach wpisanych do rejestru zabytków. Wszystkie roboty budowlane, nawet te drobne i ingerujące w stopniu niewielkim w otoczenie, będą wymagały kolejno: sporządzenia pełnego projektu budowlanego, uzyskania pozwolenia na budowę i zgody konserwatora zabytków. Wiele kontrowersji budzi fakt, że chodzi także o tak małe obiekty jak ogrodzenia, obiekty małej architektury, zaplecze budowy, utwardzenie gruntu. Takie rozwiązanie bardzo komplikuje i wydłuża procesy inwestycyjne na terenach wpisanych do rejestru zabytków.
Saveinvest Sp. z o.o.
www.grunttozysk.pl