FAKRO, krajowy lider i światowy wicelider w produkcji okien dachowych i schodów strychowych, otrzymało aż 4 nagrody w tegorocznym rankingu Budowlana Marka Roku, zyskując wysokie uznanie wykonawców z branży budowlanej.

Ogólnopolskie badanie zostało przeprowadzone przez ASM – Centrum Badań i Analiz Rynku. Wyniki opracowano w oparciu o opinie wykonawców na temat kilkudziesięciu grup asortymentowych materiałów budowlanych.

FAKRO otrzymało statuetki nie tylko w kategorii okien dachowych, ale także znalazło się na podium jako jedna z trzech MAREK PRZYJAZNYCH FACHOWCOM.

– Zdobycie „brązowego medalu” w rankingu Marek Przyjaznych Fachowcom jest dla nas dużym wyróżnieniem. Od lat współpracujemy z dekarzami. Przy tworzeniu innowacyjnych rozwiązań słuchamy głosu praktyków. Ich wiedza i doświadczenie są dla nas bardzo ważne. Nagroda, to także wyróżnienie jakości i marki FAKRO przez wszystkich wykonawców z szerokiego rynku budowlanego – komentuje Janusz Komurkiewicz, członek Zarządu.

W rankingu Marek Przyjaznych Fachowcom wskazano marki, które spełniają oczekiwania dotyczące szkoleń, posiadające najlepszy program lojalnościowy oraz te, z którymi, zdaniem wykonawców, współpraca układa się najlepiej. FAKRO znalazło się w pierwszej trójce (za Atlasem i MAPEI), co jest potwierdzeniem nie tylko wysokiej jakości produktów, ale także jakości świadczonych usług  i umiejętności budowanych relacji.

Niezaprzeczalnie FAKRO było jedną z firm przodujących w tegorocznym rankingu Budowlanej Marki Roku. FAKRO, będące światowym wiceliderem w produkcji okien dachowych, już od 7 lat prowadzi w rankingu. W każdej edycji otrzymuje pozytywne i wysokie oceny. W tym roku nie bez kozery firmę wyróżniono tytułem Złotego Championa Roku 2016 w kategorii okna dachowe.

FAKRO zwyciężyło w kategorii okien dachowych. Przez wykonawców zostało uznane za markę najczęściej stosowaną na rynku, mającą najwyższą jakość w branży oraz najlepszą relację jakości do ceny.

– Zawsze uzyskiwaliśmy wysokie noty, jednak w tej edycji nasz wynik był rekordowy – z radością dodaje Janusz Komurkiewicz.