Wyniki badania – Polacy i Europejczycy o swoich domach i ich wpływie na zdrowie
Zdrowa Polska wymaga zdrowych domów – to najważniejszy wniosek, który wynika z najnowszego badania „Barometr zdrowych domów 2016”. Raport, który powstał w oparciu o badanie dostarcza ważnych informacji na temat postrzegania swojego stanu zdrowia przez mieszkańców Europy, w tym Polski, jak również satysfakcji z warunków domowych. Inicjator przedsięwzięcia Grupa VELUX, pragnie rozpocząć publiczną debatę nt. wpływu budynków na zdrowie Polaków.
– Publicznie dużo dyskutuje się o energooszczędności domów, jednak bardzo często pomija się ich znaczący wpływ na ludzkie zdrowie. Na co dzień spędzamy około 90 proc. czasu w budynkach, zatem środowisko wewnętrzne jest kluczowe dla naszego zdrowia – komentuje Jacek Siwiński, dyrektor generalny VELUX Polska.
“Barometr zdrowych domów 2016” mówi o tym, jak Polacy postrzegają swoje zdrowie, warunki domowe, czynniki które wpływają na ich samopoczucie oraz co ich motywuje do inwestycji w dom. Raport, powstał w oparciu o ogólnoeuropejskie badanie opinii i postaw, przeprowadzone przez Grupę VELUX w 14 krajach, wśród 14 000 Europejczyków. Analizy polskich wyników dokonał zespół socjologów z Lublina z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej oraz Uniwersytetu Medycznego pod kierownictwem prof. nadzw. dr hab. Włodzimierza Piątkowskiego.
Jak wynika z badania, Polacy częściej niż Europejczycy wyrażają obawy o szkodliwe dla zdrowia warunki domowe. Najbardziej martwi nas problem zagrzybienia i pleśni w domu. Taką obawę wyraża prawie co drugi badany (46 proc.) wobec 40 proc. Europejczyków. Polacy obawiają się również negatywnego wpływu złej jakości powietrza w domu (36 proc.), zbyt małej ilości światła dziennego (36 proc.), hałasu, przeciągów oraz chłodu (po 37 proc.).
– Świadczy to o niekorzystnych dla zdrowia warunkach mieszkaniowych Polaków. Aby zmienić sytuację, niezbędne jest podjęcie kroków w celu przyśpieszenia tempa renowacji budynków jednorodzinnych. Jak do tej pory nie uzyskały one istotnego wsparcia systemowego od państwa lub innych instytucji publicznych. Przy programach pomocowych należy uwzględniać nie tylko parametry energooszczędności, ale także zdrowego klimatu wewnętrznego. Aspekt zdrowia powinien być uwzględniany także przy projektowaniu nowych budynków — mówi Jacek Siwiński, dyrektor generalny VELUX Polska.
Okazuje się, że głównymi motywatorami inwestycji i zmian w domach są dla respondentów z Polski (70 proc.), jak również pozostałych Europejczyków (75 proc.) poprawa energooszczędności oraz komfortu. Aż 80 proc. Polaków (oraz 79 proc. Europejczyków), inwestując w energooszczędność domu, wzięłaby pod uwagę przede wszystkim ograniczenie kosztu zużycia energii, zaś 52 proc. (i tyle samo Europejczyków) ograniczenie negatywnego wpływu domu na środowisko.
– Polacy są reprezentantami najbiedniejszego społeczeństwa w tym badaniu, gdzie notowane są największe nierówności społeczne, co implikuje m.in. różnice w standardzie wyposażenie domów i mieszkań, szczególnie na wsi. Jednak niezależnie od sytuacji ekonomiczno-społecznej ważne jest, aby Polacy mieli zapewnione odpowiednie warunki domowe, gdyż mają one bardzo duży wpływ na zdrowie, samopoczucie czy energię życiową. Dom to bezpośrednie, najbliższe ludziom środowisko, w którym żyją i pracują, i od którego zależy ich zdrowie w wymiarze społecznym, psychologicznym i biomedycznym oraz jakość życia – mówi prof. nadzw. dr hab. Włodzimierz Piątkowski.
Badanie wskazuje również na znaczenie warunków mieszkaniowych w ocenie stanu zdrowia. Polacy, którzy są bardziej zadowoleni ze swoich domów mają wyższą samoocenę zdrowia oraz więcej energii życiowej. Globalna ocena warunków mieszkaniowych jest wśród Polaków zdecydowanie niższa niż wśród Europejczyków. Wysoką ocenę swojego domu deklaruje w sumie 36 proc. Polaków, wobec do drugiego Europejczyka. Jedynie 7 proc. polskich respondentów oceniło swój dom bardzo wysoko, co plasuje Polskę na jednej z najniższych pozycji. Co trzeci Polak twierdzi, że jego mieszkanie jest za małe, a dwóch na pięciu (39 proc.) marzy o tym, aby zamienić je na większe. Częściej niż Europejczycy, Polacy nie są zadowoleni ze stanu technicznego budynku, który wymaga remontu (38 proc. Polaków wobec 31 proc. Europejczyków).
Jak wynika z badania „Barometr zdrowych domów 2016”, Polacy, skarżą się na dolegliwości zdrowotne, które mogą być konsekwencją oddziaływania niekorzystnych warunków domowych. Co drugi Polak boryka się z takimi problemami jak: zatkany nos, katar czy ból głowy, z czego co piąty bardzo często lub kilka razy w tygodniu. W wielu polskich rodzinach, któryś z domowników cierpi na katar sienny (19 proc.), alergiczny nieżyt nosa (19 proc.), oraz astmę (17 proc.), które to schorzenia są związane między innymi z warunkami domowymi.
Co ciekawe, Polacy słabo wierzą w skuteczność swoich działań na rzecz zdrowia. Tylko 40 proc. polskiego społeczeństwa jest przekonana, że ich zachowania są bardzo ważne dla zdrowia, w przypadku Europejczyków jest to 66 proc. Przyczyną takiego stanu rzeczy może być niski poziom świadomości na temat cech zdrowego domu i jego korelacji ze zdrowiem mieszkańców. Mimo to Polacy podejmują szereg działań dla zachowania zdrowia np. dbają o jakość powietrza często otwierając okno i wietrząc (88 proc.), nie palą w domu (74 proc.), stosują różne metody wentylacji (64 proc.) oraz ograniczają poziom wilgotności w pomieszczeniach, gdzie odbywa się kąpiel, pranie (57 proc.).
– W analizach epidemiologicznych należy zwrócić większą uwagę na warunki domowe oraz zachowania w domu. Częstsze poruszanie tego tematu przez lekarzy z pacjentami – miałoby nieoceniony walor edukacyjny. Nie bez znaczenia jest również publicznie dostępna informacja o tym zagadnieniu, gdzie wiodącą rolę mają środki masowego przekazu – komentuje prof. Włodzimierz Piątkowski.
Z badań wyłania się również ciekawy obraz zachowań Polaków dotyczących, tak ważnych czynników decydujących o zdrowych warunkach domowych jak: jakość powietrza, temperatura czy dostęp do światła dziennego.
Ponad połowa Polaków traktuje wietrzenie jako sposób na poprawę warunków zdrowotnych w domu, jednak najczęściej wietrzą domy otwierając okna jedynie raz dziennie. Najczęstszym sposobem wentylacji pomieszczeń wskazanym przez respondentów z Polski jest wietrzenie poprzez otwieranie okien (86 proc.), tylko 3 proc. ankietowanych przyznało się do korzystania z systemu mechanicznej wentylacji, zaś 11 proc. wykorzystuje oba sposoby. Wietrzenie zazwyczaj odbywa się tuż przed snem (60 proc.), podczas gotowania (59 proc.) i sprzątania (54 proc.).
Polacy preferują komfort termiczny zimą, nawet jeśli wymaga on zapłacenia większych rachunków za ogrzewanie. W okresie letnim Polacy (43 proc.), częściej od Europejczyków (31 proc.), uskarżają się na wysokie temperatury w domach przez większość czasu, lub cały czas. Szczególnie wysokie temperatury przeszkadzają w stworzeniu warunków do dobrego snu. To świadczy o tym, że w Polsce rzadko w porównaniu do Europy stosuje się przesłony okienne np. rolety, markizy, które niwelują ten problem.
Wyniki badania dotyczące dostępności światła dziennego w kontekście samopoczucia Polaków wskazują na to, że osoby, które nie muszą korzystać ze sztucznego oświetlenia deklarują doskonały stan zdrowia i odczuwanie ciągłej energii życiowej. Warto także zwrócić uwagę, że niedostateczna ilość światła słonecznego była wymieniana przez Polaków jako jeden z głównych czynników szkodliwych dla zdrowia.