Na stronie e-dobrydom.pl mogą występować wpisy o charakterze reklamowym.

Porady

Wielkie formaty, wielkie wymagania

fot. Sopro

Gdy wydawało się, że o dobrze znanej ceramice powiedziano już wszystko, rynek materiałów wykończeniowych otworzył przed inwestorami i projektantami niezwykły świat okładzin wielkoformatowych, zachwycających mnogością form, stylów i powierzchni. Jednak doskonała kompozycja i oryginalny efekt finalny nie zależą w tym przypadku jedynie od kreatywności i wyrafinowanego gustu projektanta. Równie ważny jest profesjonalny montaż, bowiem praca z płytami XXL stanowi niełatwy test umiejętności dla każdego glazurnika. Razem z ekspertem Sopro podpowiadamy, jakich błędów unikać i jak pracować z materiałem o tak dużych wymaganiach wykonawczych.

Mówiąc „wielkie formaty”, jeszcze do niedawna mieliśmy na myśli płytki ceramiczne o boku 60 cm. Dziś, taki rozmiar to w zasadzie standard, a miano płyt wielkogabarytowych przejęły niezwykle nowoczesne slaby, sięgające wymiarów 3,2 x 1,6 m. To właśnie takie okładziny wyznaczają obecne trendy w projektowaniu, dając nieograniczone możliwości kreowania przestrzeni. Dzięki nim, z łatwością uzyskamy efekt jednolitej powierzchni podłogi czy ściany, a korzystając z faktury do złudzenia przypominającej naturalny kamień, metal czy deski podłogowe o wyrazistym rysunku drewna, stworzymy kompozycję idealnie wpisującą się zarówno w minimalistyczny, jak i tradycyjny styl aranżacyjny.

Okładziny o dużych formatach, choć niezwykle pożądane, stanowią prawdziwy test umiejętności każdego wykonawcy, a wymogi dotyczące poszczególnych etapów wykonawczych są tu niezwykle wysokie. – Podczas prac w płytami wielkogabarytowymi obowiązują znacznie surowsze zasady niż w przypadku standardowych płytek ceramicznych – zarówno w obliczu rozmieszczenia poszczególnych elementów, wstępnej obróbki, a także doboru metody układania. Zwiększenie rozmiaru płyty pociąga za sobą także znaczący wzrost wymagań dotyczący przygotowania podłoża i doboru zaprawy klejowej. Układanie płyt megaformatowych to bez wątpienia zadanie dla prawdziwych fachowców – profesjonalistów – podkreśla Daria Bielska-Muszalik, ekspert firmy Sopro.

Od czego zacząć?

Najlepiej od samego początku, czyli odpowiedniego przygotowania miejsca pracy oraz zabezpieczenia przestrzeni, umożliwiającej składowanie płyt nieopodal miejsca ich wbudowywania. Uważnie sprawdźmy materiał okładzinowy pod kątem dokładności wymiarowej oraz podatności na odkształcenia. Zadbajmy również o odpowiednie narzędzia – duży stół roboczy, profesjonalną przecinarkę oraz ramę usztywniającą z uchwytami do przenoszenia, która z jednej strony rozkłada ciężar płyty, a z drugiej usztywnia ją, minimalizując ryzyko uszkodzeń na skutek ugięcia.

Teraz możemy przystąpić do „właściwych” prac wykonawczych.

Krok pierwszy: przygotowanie podłoża

Specjalna metodyka montażu płyt wielkoformatowych zaczyna się już w momencie przygotowania podłoża – jego wyrównanie stanowi bowiem podstawę powodzenia dalszych prac glazurniczych. Bez kompromisów należy również traktować ocenę i pomiar wilgotności resztkowej jastrychu przed ułożeniem okładziny. Zasada jest prosta: im niższa wilgotność jastrychu, tym większa trwałość wykonywanych prac montażowych. Wartość ta, w przypadku jastrychów cementowych, powinna wynosić maksymalnie 1,8 % CM (w 2017 roku zaostrzono kryterium wobec wcześniej wymaganych 2%). Dla stosowanych coraz częściej jastrychów anhydrytowych parametry te są jeszcze bardziej restrykcyjne. W tym przypadku, wilgotność resztkowa powinna wynosić maksymalnie 0,5% (podłoża nieogrzewane) lub 0,3% (podłoża ogrzewane). Preparat gruntujący wybieramy w zależności podłoża – w przypadku posadzek anhydrytowych należy zastosować żywiczny produkt o właściwościach „odcinających” – np. Sopro MGR 637 z posypką z piasku kwarcowego Sopro QS 511, z kolei do podłoży cementowych – grunt Sopro GD 749.

Wszelkie zaniedbania na tym etapie będą skutkować niską trwałością wykonania, a w konsekwencji ryzykiem pękania płyt, zarówno na ścianach (np. przy montażu innych elementów wyposażenia), a szczególnie na podłodze – poddawanej większym obciążeniom użytkowym.

Krok drugi: wybór zaprawy klejowej

Zaprawa dedykowana montażowi płyt wielkogabarytowych powinna charakteryzować się doskonałą szybkością wiązania oraz wysoką odkształcalnością. – Dzięki nowoczesnym recepturom i zawartości wysokowartościowych dodatków chemicznych, gama klejów cienkowarstwowych Sopro jest w stanie sprostać nawet największym wymaganiom związanym z układaniem okładzin megaformatowych. Wzbogacenie mieszanek o tworzywa sztuczne i dodatki uelastyczniające chroni płytki przed uszkodzeniami wywołanymi przez skurcze podłoża. Dzięki „wysokokrystalicznemu wiązaniu wody” oraz „technologii trójskładnikowej” zaprawy prawidłowo, sprawnie i szybko wysychają pod okładziną, nie tracąc przy tym swoich parametrów i zapewniając wymaganą przyczepność do podłoża i okładziny – podkreśla Daria Bielska-Muszalik, ekspert firmy Sopro.

Wszystkie okładziny wielkoformatowe wymagają pełnego przylegania kleju do podłoża i spodu okładziny, które uzyskamy stosując technikę klejenia zwaną „metodą kombinowaną” (z ang. buttering – floating). Dotychczasowa praktyka pokazuje, że najlepsze efekty uzyskuje się podczas nakładania kleju pacą zębatą tak, aby warstwa grzebieniową na podłożu oraz warstwa grzebieniowa na spodzie płyty ułożone były równolegle. Stosowanie tej metody minimalizuje ryzyko powstawania pustek powietrznych, przyczynia się również do obniżenia całkowitego układu ciężaru płyta + klej. Nie należy przy tym zapominać o nakładaniu kleju w rogach i na brzegach płyt okładzinowych.

Krok trzeci: estetyczne fugowanie

Modne rozwiązania wymagają odpowiedniego wykończenia. – Do fugowania płyt megaformatowych możemy podejść na dwa sposoby. Tradycyjnie – wykorzystując elastyczną fugę cementową, np. Sopro DF 10. Technologia OPZ® sprawia, że fuga nie tworzy osadów wapiennych i ma trwały, nieblaknący pod wpływem promieni słonecznych kolor, zaś technologia Hydrodur® nie pozwala wodzie i zabrudzeniom wnikać w głąb spoiny i ułatwia utrzymanie jej w czystości. Dodatkowo ze względu na zastosowanie najdrobniejszego kruszywa, fuga DF 10 zapewnia bardzo gładką powierzchnię spoiny, pożądaną także w przypadku płyt wielkoformatowych. Z drugiej strony możemy postawić na zaprawę fugową na bazie żywicy reaktywnej – FEP plus, która dzięki łatwości obróbki plasuje się na równi z fugami cementowymi. W obu przypadkach, bardzo dobre właściwości robocze, gładka powierzchnia oraz szeroka gama odcieni sprawiają, że fugi Sopro znajdą zastosowanie w praktycznie każdym wnętrzu i każdej aranżacji – podkreśla Daria Bielska-Muszalik, ekspert firmy Sopro.

Zaleca się wykonywanie spoin o szerokości nie mniejszej niż 3 mm oraz absolutne przestrzeganie rozstawu szczelin dylatacyjnych i ich minimalnej szerokości, zgodnie z wytycznymi sztuki budowlanej.

Zostaw komentarz

Twój e-mail nie będzie opublikowany. Pola z gwiazdką * są obowiązkowe.