Wycinka na prywatnej działce teraz bez zezwolenia
Nowe przepisy dopuszczają możliwość wycięcia bez zezwolenia drzew lub krzewów na prywatnej nieruchomości, ale tylko w sytuacji, gdy ich usunięcie nie jest związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Znowelizowane przepisy ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody zmniejszyły liczbę formalności, jakich zobowiązani są dopełnić inwestorzy noszący się z zamiarem wycinki drzew lub krzewów. Zniesiony został m.in. obowiązek uzyskiwania w urzędzie gminy (miasta) zezwolenia na wycinkę drzew lub krzewów, które rosną na nieruchomościach stanowiących własność osób fizycznych. Chodzi jednak tylko o sytuacje, w których usunięcie danych roślin nie nastąpiło w celach związanych z prowadzoną przez właściciela działalnością gospodarczą – informuje Robert Tomaszewski z portalu www.grunttozysk.pl. W innych przypadkach zezwolenie takie nadal będzie potrzebne – jednak tylko dla drzew, których obwód mierzony na wysokości 130 cm przekroczy metr.
Ustawodawca zastrzegł także, że to rada gminy posiadać będzie kompetencje do ustalenia, w drodze uchwały, kryteriów, które zadecydują o tym, że danych roślin nie będzie można wycinać z prywatnych posesji bez zezwolenia. Uchwała ta będzie miała charakter aktu prawa miejscowego. Rada może wskazać w niej na ograniczenia w wycince z prywatnych nieruchomości związane z gatunkiem drzewa lub krzewu, ich wiekiem, obwodem pnia drzewa na wysokości 130 cm lub powierzchni krzewu. Pod uwagę mają być brane także: cel usunięcia drzewa lub krzewu (czy związany będzie on bezpośrednio z prowadzoną przez podmiot działalnością gospodarczą) oraz pewne cechy nieruchomości – m.in. czy została wpisana do rejestru zabytków, lub czy zlokalizowana jest w pasie drogowym drogi publicznej.
Brak obowiązku uzyskiwania zezwoleń w ustalonych przez ustawodawcę okolicznościach oznacza w praktyce, że zmniejszy się liczba bardzo wysokich kar za dokonanie nielegalnej wycinki. Zmieniona została również wysokość opłat należnych za usunięcie roślin na cele gospodarcze. W myśl nowych przepisów taką formę daniny ustala się mnożąc liczbę centymetrów obwodu pnia drzewa mierzonego na wysokości 130 cm i stawkę opłaty. Jeżeli drzewo na wysokości 130 cm: posiada kilka pni – za obwód pnia drzewa przyjmowana jest suma obwodu pnia o największym obwodzie oraz połowy obwodów pozostałych pni; nie posiada pnia – za obwód pnia drzewa przyjmuje się obwód pnia mierzony bezpośrednio poniżej korony drzewa. Z kolei opłatę za usunięcie krzewu ustala się mnożąc liczbę metrów kwadratowych powierzchni gruntu pokrytej usuwanymi krzewami i stawkę opłaty. Za wspomnianą wielkość powierzchni pokrytej krzewami przyjmuje się wielkość powierzchni rzutu poziomego krzewu. Natomiast stawka ustalana jest przez radę gminy (czyli już nie Ministra Środowiska w drodze rozporządzenia), w drodze uchwały stanowiącej akt prawa miejscowego, jednolicie dla wszystkich drzew lub krzewów albo różnicując je ze względu na: rodzaj lub gatunek drzew lub krzewów; obwód pnia drzewa lub powierzchnię krzewu albo krzewów rosnących w skupisku – przy zastrzeżeniu, że stawki opłat za usunięcie drzew nie mogą przekroczyć 500 zł, a stawki opłat za usuwanie krzewów 200 zł. Jeśli natomiast osoba zobowiązana do uzyskania zezwolenia na wycinkę (według nowych kryteriów) usunie rośliny bez takiej decyzji, zobowiązana będzie do uregulowania kary wynoszącej dwukrotność należnej opłaty za wycinkę. Warto mieć jednak na uwadze, że zgodnie z art. 158 ustawy o ochronie przyrody do spraw wszczętych przed dniem wejścia w życie znowelizowanych przepisów ustawy (czyli przed styczniem 2017 r.), a niezakończonych decyzją ostateczną, stosuje się przepisy dotychczasowe.
Obowiązujące od stycznia 2017 r. zmiany wzbudziły wiele kontrowersji. Obecnie znów trwają prace nad zmianą przepisów – trwa ustalanie nowych warunków dotyczących wycinek z prywatnych nieruchomości opartych na starych rozwiązaniach, które miałyby zapobiec nadużyciom ze strony inwestorów.
Saveinvest Sp. z o.o.
www.grunttozysk.pl