Na stronie e-dobrydom.pl mogą występować wpisy o charakterze reklamowym.

InformacjeNieruchomości

Branża budowlana w Polsce 2020. Co mówią nam o niej najnowsze raporty?

Aleo branża budowlana

W I połowie minionego roku koniunktura polskiego rynku budowlanego uległa nieznacznemu spowolnieniu. Nie oznacza to jednak, że ostatni rok był dla tego sektora niekorzystny. Niewielkie zahamowanie przełożyło się pozytywnie na inne aspekty działalności branży budowlanej. Jaki był 2019 r. i co czeka branżę budowlaną w kolejnym roku?

Dobra czy zła kondycja polskiej branży budowlanej?

Ocena ostatniego roku w branży budowlanej nie jest wcale łatwa. Wprawdzie w pierwszej połowie roku miał miejsce spadek liczby realizowanych inwestycji. Z drugiej jednak strony przełożyło się to pozytywnie na dynamikę wzrostu cen materiałów i surowców wykorzystywanych w tej branży. Tym samym wzrosła rentowność firm z tego sektora, co potwierdzają wypracowane wyniki finansowe.

Jak wskazuje raport „Sytuacja branży budowlanej. Poprawa kondycji sektora w warunkach umiarkowanego schłodzenia koniunktury” przygotowany przez BIG InfoMonitor i PZPB, w I połowie 2019 r. przedsiębiorstwa wypracowały wynik na poziomie 1455 mln zł. W porównaniu z analogicznym okresem z 2018 r. wskaźnik ten wzrósł ponad dwukrotnie. W II kwartale minionego roku największy wzrost rentowności osiągnęły przedsiębiorstwa z sektora budowy budynków (na poziomie ok. 4%). Niewiele mniejszy – ok. 3 % – odnotował sektor specjalistyczny. Najgorzej w 2019 r. powodziło się firmom specjalizującym się w inżynierii wodnej i lądowej.

Pesymistyczny obraz polskiej branży budowlanej prezentują dane dotyczące zadłużeń firm z tego sektora. W połowie 2019 r. 44894 firm budowlanych posiadało nieuregulowane zobowiązania finansowe na łączną kwotę niemal 5 mld zł. Mimo tak poważnych problemów poziom zadłużonych firm obniżył się w 2019 r. o 0,1% w stosunku do roku poprzedniego.

Czy to oznacza, że polska branża budowlana jest w poważnych tarapatach? Patrząc na ciągłe zapotrzebowanie rynku na usługi z tego sektora, jak również wartość produkcji budowlano-montażowej zrealizowanej na terenie kraju, która z roku na rok systematycznie wzrasta o kilka miliardów, to mimo wszystko pozycja firm budowlanych w Polsce jest stosunkowo stabilna. Co oczywiście nie oznacza, że polskie budownictwo może czuć się w pełni bezpieczne w najbliższych latach. Zachodzące zmiany technologiczne, prawne i gospodarcze będą poważnym wyzwaniem dla przedsiębiorstw budowlanych już w 2020 r.

Wyzwanie roku 2020: problemy kadrowe

Wbrew pozorom największym wyzwaniem dla branży budowlanej w 2020 r. nie będzie wcale mniejszy popyt na jej usługi, a problemy dotyczące polityki kadrowej w przedsiębiorstwach. Rosnące koszty zatrudnienia (chociażby podniesienie poziomu płacy minimalnej do stawki 2600 zł), jak też deficyt siły roboczej będzie stawiał właścicieli firm budowlanych przed ogromnym wyzwaniem związanym z obsadzeniem wolnych stanowisk i utrzymaniem rentowności biznesu. I chociaż – jak wskazuje podsumowanie IV Forum Budownictwa w Polsce 2020 PMR – średni poziom zatrudnienia w I połowie 2019 r. w firmach zatrudniających powyżej 9 pracowników wzrósł do ok. 420 tys. osób, to nadal ok 150 tys. stanowisk jest nieobsadzonych. Problemy kadrowe są traktowane jako jedno z największych wyzwań w obecnym roku przez 60% uczestników ww. Forum. Osłabienie popytu na usługi budowlane wskazał jedynie co piąty uczestnik.

Rozwój sektora przemysłowo-magazynowego

Firmy budowlane powinny w 2020 r. skierować swoje działania na segment budownictwa niemieszkaniowego. Według uczestników IV Forum Budownictwa w Polsce 2020 pod względem dynamiki najszybciej będzie rozwijało się budownictwo przemysłowo-magazynowe (55%). Na szczególną uwagę zasługuje również fakt, że inwestycje użyteczności publicznej wskazało jedynie 10% uczestników. Wynika to przede wszystkim z ograniczenia unijnych funduszy, które jeszcze kilka lat temu były na szeroką skalę wydatkowane na inwestycje w tym sektorze krajowego budownictwa.

Względny rozsądek w branży budownictwa mieszkaniowego?

Ostatnie trzy lata polskiego rynku budownictwa mieszkaniowego to okres prawdziwych żniw. Po deweloperskim „boomie” w 2017 r. i rekordowych zyskach deweloperów w 2018 r. miniony rok przyniósł rekordowe ceny nieruchomości. Nie oznacza to jednak, że 2020 r. gwarantuje równie dobrą koniunkturę.

Specjaliści z branży zalecają umiarkowany spokój przejawiający się w strategii wyczekiwania, a nawet ograniczenia skali nowych inwestycji. Taką charakterystyczną cechę rynku mieszkaniowego w obecnym roku wskazało 37% uczestników IV Forum Budownictwa w Polsce 2020. Kluczowym działaniem w najbliższych 12 miesiącach ma być również minimalizacja ryzyka prowadzonej działalności poprzez poszukiwanie nowych lokalizacji dla inwestycji, jak również zainteresowanie lokalami inwestycyjnymi. Tylko co dwudziesty uczestnik ma nadzieję na uzyskanie dotychczasowych rekordowych wyników finansowych w tym sektorze.

Budownictwo inżynieryjne dla kolejnictwa

O ile sektor mieszkaniowy powinien w bieżącym roku zachować odpowiedni rozsądek dotyczący inwestycji, o tyle budownictwo inżynieryjne nie będzie miało większych problemów ze znalezieniem zbytu na swoje usługi. Ogromną szansą są inwestycje kolejowe finansowane ze środków unijnych. Wprawdzie specjaliści wskazują, że szczyt prac budowlanych finansowanych z tego źródła przypadnie raczej na kolejny rok, jednak w 2020 r. również ma mieć miejsce dynamiczny wzrost inwestycji.

W kontekście budownictwa inżynieryjnego należy zwrócić jednak uwagę na problem, z którym już borykają się polskie firmy budowlane, tj. waloryzacja kontraktów z lat 2015–2018. Aktualne prawo nie przewiduje dokonania waloryzacji automatycznie dla wszystkich inwestorów realizujących kontrakty w ww. okresie. Oznacza to, że każda sprawa musi zostać rozpatrzona przez GDDKiA indywidualnie, co znacznie wydłuża czas zamknięcia sprawy, a tym samym przekłada się negatywnie na kondycje finansową kontrahentów. Niewielkim pocieszeniem ma być fakt, że w trudniejszej sytuacji znajdują się nie małe, lecz największe firmy w branży, a tym łatwiej uporać się z nierozliczonymi realizacjami.

Co z cenami?

Na cenę rynkową nieruchomości bezpośrednio wpływają ceny materiałów budowlanych. Jak prognozują specjaliści, w 2020 r. wprawdzie będzie można zauważyć ich wzrost, jednak nie powinien on przekroczyć poziomu 10%. Oczywiście należy pamiętać, że te wskazania dotyczą średniego poziomu cen materiałów budowlanych, a realny ich poziom może odbiegać chociażby ze względu na rodzaj konkretnego surowca. Im więcej dostawców czy producentów konkretnego materiału na rynku, tym jego cena będzie bardziej konkurencyjna.

Z drugiej strony osoby wymagające materiałów z kategorii premium, których dostępność jest ograniczona, muszą liczyć się z ich większym kosztem. Jednak ogólny poziom zmian cen materiałów budowlanych nie powinien zbytnio nadwyrężyć ani budżetów inwestycyjnych przedsiębiorstw budowlanych, ani portfeli ich klientów końcowych.

Nowe specjalizacje nieuniknioną przyszłością branży budowlanej

Ciekawe prognozy na najbliższe lata dla polskiego budownictwa prezentuje raport „Budownictwo. Innowacje. Wizja liderów branży 2025”. Wskazuje on jednoznacznie, że nieuniknioną zmianą w tym sektorze gospodarki będzie wykorzystanie nowoczesnych technologii. I chociaż osoby specjalizujące się w pracach projektowo-architektonicznych coraz chętniej po nie sięgają, to ogólny poziom wykorzystania innowacyjnych rozwiązań przez firmy budowlane nie zachwyca. Tylko 25% polskich firm wprowadziło u siebie automatyzację.

Główną barierą użytkowania sztucznej inteligencji, analityki danych czy digitalizacji procesów projektowych jest nie tylko koszt ich wdrożenia, ale również mentalność przedstawicieli branży budowlanej. Jednak biorąc pod uwagę tempo rozwoju nowoczesnych rozwiązań wykorzystywanych przez gospodarkę ogólnoświatową, zaadaptowanie ich na polskim rynku budowlanym będzie koniecznością w najbliższych latach. Co więcej, zachodzące w tym zakresie zmiany spowodują, że w branży pojawi się zapotrzebowanie na specjalistów z zupełnie nowych dziedzin. Oprócz znajomości zagadnień techniczno-budowlanych w cenie będą również kompetencje informatyczne. Poza zapotrzebowaniem na tradycyjnych architektów w firmach budowlanych wzrośnie też chęć zatrudnienia architektów IT, analityków danych czy managerów projektów posiadających kompetencje cyfrowe. W ostatnich latach coraz większe znaczenie w branży budowlanej mają również kompetencje biznesowe pracowników, które są niezbędne w nawiązywaniu relacji inwestorskich.

Polskie budownictwo – branża z potencjałem

Jak widać, najbliższe lata przyniosą wiele znaczących zmian dla branży budowlanej. Z pewnością niejednokrotnie będzie musiała stawić czoła poważnym wyzwaniom, chociażby planowanym zmianom w prawie budowlanym. Z drugiej jednak strony sektor ma duże szanse na wykazanie się wysokim potencjałem. Dobrze przemyślane strategie rozwoju oraz inwestycje nie tylko pomogą pokonać kluczowe bariery, ale umożliwią firmom budowlanym przekształcić się w nowoczesne, wysoko wyspecjalizowane przedsiębiorstwa, co przełoży się pozytywnie na jakość świadczonych usług.

Tekst powstał przy współpracy z platformą ALEO.com, która dostarcza informacji o przedsiębiorcach, ofertach i przetargach publicznych. To także baza wiedzy o prowadzeniu biznesu, marketingu i finansach w firmie.

Zostaw komentarz

Twój e-mail nie będzie opublikowany. Pola z gwiazdką * są obowiązkowe.