Na stronie e-dobrydom.pl mogą występować wpisy o charakterze reklamowym.

Podjęliśmy decyzję: budujemy dom. Na początku musimy zmierzyć się z projektem i niezbędnymi formalnościami. O ile poszczególne etapy budowy domu wydają się dobrze znane, dach może stanowić konstrukcyjną zagadkę. O tym, na co zwrócić uwagę, a także jak zaoszczędzić czas przy precyzyjnym montażu dachu, mówi Marcin Burkietowicz z firmy Wiązary Burkietowicz.

Wygląd dachu uzależniony jest od jego kształtu, a także od rodzaju pokrycia, które zostanie wykorzystane. Jednak funkcjonalność dachu, jego bezpieczeństwo oraz odporność na czynniki zewnętrzne są uzależnione od jakości materiałów zastosowanych w produkcji. Im wyższa jakość, tym mamy większą pewność, że dach posłuży przez wiele lat. Kręgosłupem dachu jest więźba dachowa. Dlatego już na etapie projektowania powinniśmy wiedzieć, z jakiego materiału będzie wykonany dach, a także – jaki użytek zrobimy ze znajdującego się pod nim poddasza.

Istnieją dwa sposoby przygotowania więźby dachowej: na placu budowy lub bezpośrednio u producenta. Pierwszy z nich jest często mniej dokładny, a także powoduje powstawanie sporych odpadów drewna. Przygotowując więźbę u producenta, mamy pewność, że materiał jest obrobiony z dużą precyzją i dokładnością wymiarów. Dzięki temu, że więźba jest przygotowywana w zakładzie z wykorzystaniem maszyn sterowanych komputerowo (CNC), nie powstają zbędne odpady drewna, a wytworzone elementy w pełni odpowiadają potrzebom klienta. Ponadto poszczególne elementy więźby są łączone za pomocą płytek stalowych, tzw. kolczastych, nie na gwoździe. Na gotowy wyrób klient otrzymuje komplet niezbędnych atestów i deklaracji, a produkt jest cechowany znakiem CE. – Tak przygotowana więźba może być zamontowana na budynku jednorodzinnym w ciągu 1–2 dni roboczych – komentuje Marcin Burkietowicz. – Poza oszczędnością czasu podczas montażu zyskujemy wiele innych korzyści. Po pierwsze, zastępujemy ciężki i kosztowny strop betonowy lekką konstrukcją z drewna. Po drugie, otrzymujemy otwartą przestrzeń na poddaszu bez słupów podporowych. Po trzecie, eliminujemy zbędne fundamenty ścian nośnych, uzyskując tym samym pełną dowolność aranżacji wnętrza – dodaje.

Zostaw komentarz

Twój e-mail nie będzie opublikowany. Pola z gwiazdką * są obowiązkowe.